Kaplica św. Małgorzaty – Duch królowej i tajemnice średniowiecznej kaplicy
Kaplica św. Małgorzaty w Krakowie to miejsce, które od wieków przyciąga pielgrzymów i miłośników historii, a także tych, którzy szukają niecodziennych wrażeń związanych z tajemniczymi i nawiedzonymi przestrzeniami. To w tym średniowiecznym obiekcie, wśród mrocznych zakamarków i kultowych artefaktów, wyczuwa się obecność czegoś niezwykłego, co wzbudza emocje i dreszcz niepokoju. Duch królowej, który ponoć nawiedza te ściany, wciąż pozostaje zagadką, ale jej historia jest pełna fascynujących wydarzeń, które warto poznać. Przenosimy się zatem w czasie, by odkryć tajemnice tej niezwykłej kaplicy.
Architektura Kaplicy św. Małgorzaty – budowla pełna symboliki
Kaplica św. Małgorzaty została wzniesiona na przełomie XIII i XIV wieku. Jej architektura łączy cechy średniowiecznej budowli sakralnej z późniejszymi wpływami renesansowymi, co czyni ją jeszcze bardziej wyjątkową. Zbudowana na planie ośmioboku, kaplica wyróżnia się konstrukcją zrębową, w której belki układane są poziomo, a narożniki łączone w charakterystyczny sposób. Wysoki, ośmiokątny dach, zakończony latarnią z kopulastym daszkiem, nadaje jej niezwykłego charakteru. Ozdobne wejście główne, wyróżniające się tzw. „oślim grzbietem” nadproża, wprowadza nas do wnętrza, gdzie historia spotyka się z duchem średniowiecza.
Elementy wewnętrzne, które wzbudzają emocje
Wnętrze kaplicy jest niezwykle tajemnicze, pełne symboliki i religijnej mistyki. Na uwagę zasługują barokowe ołtarze – jeden z XVII wieku, z obrazem Chrystusa Salwatora, a drugi z przedstawieniem Matki Boskiej z Dzieciątkiem. Oba ołtarze pochodzą z innych kościołów, ale zostały przeniesione do kaplicy w XX wieku, by jeszcze bardziej podkreślić wyjątkowość tego miejsca. Na prawo od głównego ołtarza znajduje się obraz Św. Małgorzaty, który powstał przed 1680 rokiem, a jego fundatorką była jedna z norbertanek. Obraz ten jest wyjątkowy nie tylko ze względu na swoją wartość artystyczną, ale także na fakt, że to właśnie postać św. Małgorzaty jest powiązana z pewnymi legendami o nawiedzeniu kaplicy przez ducha królowej.
Duch królowej – tajemnicze zjawisko w kaplicy
Legenda o duchu królowej, który nawiedza kaplicę, jest jednym z najbardziej fascynujących elementów tej budowli. Podobno to właśnie w tych murach zginęła nieznana królewska postać, a jej duch pozostał tu na zawsze. Choć nie ma jednoznacznych dowodów, wiele osób, które odwiedzały kaplicę, opowiadało o dziwnych zjawiskach: uczuciu chłodnej atmosfery, tajemniczych dźwiękach, czy nieoczekiwanych poruszeniach przedmiotów. Niektórzy twierdzą, że zjawisko to jest wynikiem silnej więzi duchowej królowej z tym miejscem, które pełniło niegdyś rolę królewskiego grobowca.
Symbole ukryte w kaplicy
Każdy element kaplicy zdaje się kryć jakąś tajemnicę. Jednym z takich symboli jest ołtarz z obrazem Matki Boskiej z Dzieciątkiem, który otoczony jest złotymi kolumnami i ornamentami. Według niektórych badaczy, symbolika tego obrazu ma głębsze znaczenie związane z historią królestwa, a także z obecnością sił nadprzyrodzonych w tym miejscu. Obrazy i rzeźby w kaplicy są pełne odniesień do królestwa, władzy i boskiej ochrony, co tylko pogłębia atmosferę tajemnicy.
Kaplica jako miejsce kultu i turystyki
Choć kaplica jest niewielka, jest to jedno z najciekawszych miejsc w Krakowie, które łączy w sobie zarówno walory turystyczne, jak i religijne. Co roku przyciąga licznych turystów i pielgrzymów, którzy chcą zobaczyć to miejsce na własne oczy i poznać jego historię. Zwiedzający mogą liczyć na bezpłatne oprowadzanie po kaplicy, dzięki czemu mają szansę usłyszeć opowieści o duchach, które ponoć nawiedzają to miejsce. To także idealne miejsce na chwilę zadumy i refleksji, zwłaszcza w cichych godzinach porannych, gdy kaplica jest niemal pusta.
Magia kaplicy – czym przyciąga turystów?
- Atmosfera tajemnicy: Kaplica jest jednym z najbardziej zagadkowych miejsc w Krakowie, pełnym historii i legend.
- Architektura: Średniowieczna konstrukcja zrębowa i barokowe detale wnętrza przyciągają miłośników historii i architektury.
- Duch królowej: Legenda o nawiedzającym duchu królowej przyciąga osoby szukające niezwykłych doświadczeń.
- Święte miejsce kultu: Kaplica pełniła ważną rolę religijną, a jej zabytkowe elementy są świadectwem dawnej duchowości i mistycyzmu.
Kaplica św. Małgorzaty to miejsce pełne tajemnic, historii i duchowych wrażeń. Jej średniowieczna architektura, barokowe wnętrze i niepowtarzalny klimat przyciągają nie tylko turystów, ale i tych, którzy szukają czegoś więcej – kontaktu z nieznanym, z duchami przeszłości, które żyją w opowieściach o tym wyjątkowym miejscu. To zdecydowanie jedno z najciekawszych nawiedzonych miejsc w Polsce, które warto odwiedzić i poczuć jego magiczną atmosferę na własnej skórze.
Zamek w Edynburgu – Historyczna Twierdza Pełna Duchów
Zamek w Edynburgu, jedno z najważniejszych i najbardziej rozpoznawalnych miejsc w Szkocji, to symbol narodowy oraz fascynująca atrakcja turystyczna. Jego historia sięga XII wieku, kiedy to stał się siedzibą szkockich monarchów. Dziś jest nie tylko miejscem o znaczeniu historycznym, ale także jednym z najbardziej nawiedzonych zamków w Europie. Opowieści o duchach i tajemniczych zjawiskach związanych z tym miejscem sprawiają, że zamek przyciąga turystów szukających wrażeń, ale także miłośników historii i legend. W tej sekcji przyjrzymy się bliżej tym mrocznym opowieściom, które sprawiają, że zamek w Edynburgu zasługuje na miano jednej z najbardziej nawiedzonych twierdz na świecie.
Historia Zamku – Zamek pełen tajemnic
Zamek w Edynburgu, usytuowany na imponującym wulkanicznym wzgórzu, to miejsce, które przez wieki odgrywało kluczową rolę w historii Szkocji. Był świadkiem wielu krwawych bitew, wojen i politycznych intryg. Znajdujące się w nim lochy i mury pamiętają czasy średniowiecza, kiedy to pełnił funkcję warowni, a później rezydencji królewskiej. To właśnie te mury kryją w sobie opowieści o duchach i zjawiskach, które wciąż wzbudzają emocje i kontrowersje. Niektóre z tych historii mają swoje korzenie w wydarzeniach historycznych, innych nie udało się wyjaśnić. Zamek w Edynburgu jest miejscem, gdzie historia miesza się z legendą, tworząc atmosferę tajemniczości, która zachwyca zarówno turystów, jak i badaczy. Podczas zwiedzania można poczuć obecność przeszłości, której echa rozbrzmiewają w każdym zakamarku tej imponującej twierdzy.
Duchy i Niezwykłe Zjawiska na Zamku
Jednym z najbardziej znanych duchów zamku jest duch psa, który ponoć strzeże zamku przed intruzami. W niektórych opowieściach pojawia się również duch zmarłego żołnierza, który rzekomo wciąż przebywa w lochach zamku, szukając zemsty na swoich wrogach. To tylko kilka z wielu opowieści, które wciąż są żywe wśród miejscowych mieszkańców i turystów. Wielu odwiedzających zamku donosiło o dziwnych dźwiękach, cieniach poruszających się po korytarzach i nieoczekiwanych zimnych powiewach w powietrzu. Innym mrocznym zakątkiem zamku jest lochy, w których trzymano więźniów w XIX wieku. W ciemnych, wilgotnych celach dochodziło do wielu tragedii, a niektóre z tych dusz rzekomo wciąż nie zaznały spokoju. Dźwięki szurających nóg, stłumionych krzyków i niepokojącego oddechu są często słyszane podczas nocnych zwiedzania zamku. Wiele osób przekonuje, że spędzenie nocy w tym miejscu jest doświadczeniem, którego nigdy nie zapomną.
Zwiedzanie Zamku – Nocne Wrażenia
Zamek w Edynburgu to miejsce, które najlepiej odwiedzać w nocy, kiedy to przyćmione światło księżyca rzuca tajemniczy blask na starożytne mury. Podczas nocnych wycieczek można usłyszeć więcej opowieści o duchach, a niektórzy turyści donoszą o niezwykłych wrażeniach, takich jak wrażenie bycia obserwowanym lub pojawienie się dziwnych postaci w ciemności. Nocne zwiedzanie to przeżycie pełne emocji, które z pewnością zostanie w pamięci na długo. Warto dodać, że zamek oferuje specjalne wycieczki tematyczne, które koncentrują się na historii nawiedzeń i paranormalnych zjawiskach związanych z zamkiem. Takie wycieczki prowadzone są przez przewodników, którzy wprowadzają turystów w tajemniczy świat, opowiadając o wszystkich zjawiskach, które miały miejsce w przeszłości. To wyjątkowa okazja, aby poznać najciemniejsze zakamarki tej historycznej twierdzy.
Dlaczego warto odwiedzić Zamek w Edynburgu?
- Imponująca historia: Zamek pełen jest historycznych artefaktów, które przybliżają turystom dzieje Szkocji.
- Opowieści o duchach: Duchy i zjawiska nadprzyrodzone, które pojawiają się w zamku, tworzą niepowtarzalną atmosferę.
- Wspaniała architektura: Zamek w Edynburgu to także prawdziwa perła średniowiecznej architektury.
- Unikalne doświadczenia nocne: Nocne zwiedzanie zamku to coś, czego nie można przeżyć w żadnym innym miejscu.
Wizyta w zamku to nie tylko podróż w czasie, ale także zanurzenie się w atmosferę tajemnicy i niepokoju. Jeśli szukasz miejsca, które łączy historię z paranormalnymi zjawiskami, zamek w Edynburgu jest zdecydowanie wart uwagi. Każdy, kto odważy się odwiedzić to mroczne i niezwykłe miejsce, może liczyć na niezapomniane wrażenia i spotkanie z historią, która nigdy nie odchodzi.
Hotel Banff Springs – Duchy w kanadyjskim hotelu w Górach Skalistych
Hotel Banff Springs, położony w malowniczym Banff National Park w Kanadzie, jest nie tylko jednym z najpiękniejszych hoteli na świecie, ale również jednym z najbardziej nawiedzonych. Ten historyczny hotel, który przypomina zamkową budowlę, od dawna budzi zainteresowanie zarówno turystów, jak i miłośników zjawisk paranormalnych. Z uwagi na swoją bogatą historię i niezwykłą architekturę, Banff Springs przyciąga gości z całego świata, którzy oprócz luksusu szukają czegoś więcej – kontaktu z duchem przeszłości.
Historia Hotelu Banff Springs
Hotel Banff Springs, zbudowany w 1888 roku, to ikona kanadyjskiego luksusu. Z jego okien roztacza się zapierający dech w piersiach widok na Góry Skalistych, a elegancka architektura sprawia, że wielu gości czuje się jak w baśniowej scenerii. Choć pierwotnie pełnił funkcję ośrodka wypoczynkowego dla elit, z czasem przekształcił się w luksusowy hotel, który zachował swoje historyczne znaczenie. Jednak z jego długą historią wiążą się również tajemnicze wydarzenia, które wywołały liczne plotki o duchach. Wśród opowieści przewija się historia kobiety, która podobno popełniła samobójstwo w hotelu, a także gości, którzy zniknęli w niewyjaśnionych okolicznościach.
Opowieści o Duchach Hotelu Banff Springs
Wielu gości, którzy odwiedzili Banff Springs, twierdzi, że doświadczyli zjawisk paranormalnych. Do najczęściej opowiadanych historii należy ta o duchu panny młodej. Według legendy, młoda kobieta miała zginąć w tragicznym wypadku w dniu swojego ślubu, a teraz jej duch rzekomo krąży po hotelu. Opisuje się ją jako zamgloną postać, ubrana w białą suknię ślubną, która czasami ukazuje się w pobliżu głównych schodów hotelu. Goście, którzy mieli szczęście lub pecha spotkać tę tajemniczą postać, twierdzą, że odczuwają zimno w powietrzu, a niektóre osoby doświadczyły również uczucia niewytłumaczalnego niepokoju.
Najbardziej znane historie
- Duch panny młodej: Tragedia sprzed lat nie dała jej spokoju. Duch kobiety wciąż pojawia się na terenie hotelu, szczególnie w okolicach głównych schodów.
- Duch mężczyzny w stroju z XIX wieku: Jeden z gości hotelu opisał spotkanie z duchem mężczyzny ubranym w starodawny garnitur, który zniknął po chwili, zostawiając po sobie tylko niepokojący chłód.
- Pożar i nieznane zniknięcia: Hotel, który przeszedł wiele pożarów, rzekomo skrywa mroczne tajemnice. Kilka osób zniknęło bez śladu, a ich duchy mogą nadal błąkać się po korytarzach hotelu.
Czy Banff Springs to najbardziej nawiedzony hotel w Kanadzie?
Choć Hotel Banff Springs nie jest jedynym miejscem w Kanadzie, w którym dochodzi do zjawisk paranormalnych, jego renoma i długowieczność sprawiają, że to właśnie tu pojawia się najwięcej relacji o duchach. Z jego nawiedzoną atmosferą i niezwykłą historią, Banff Springs stał się jednym z najważniejszych punktów na mapie turystycznej dla tych, którzy szukają nie tylko luksusowego wypoczynku, ale i odrobiny dreszczyku emocji. Część gości twierdzi, że w tym miejscu czasami zatrzymuje się na chwilę – w dosłownym sensie – przeszłość, a niektóre z tych wydarzeń stają się bardzo osobistymi doświadczeniami.
Co czeka turystów, którzy odwiedzą Banff Springs?
Goście hotelu mogą liczyć na niezapomnianą atmosferę, która łączy w sobie luksus, historię i elementy tajemnicy. Oprócz wyjątkowych warunków wypoczynku i przepięknych widoków na Góry Skaliste, hotel oferuje także liczne atrakcje: od luksusowych restauracji, przez relaks w spa, po wspaniałe trasy turystyczne w okolicy. Mimo to, dla wielu turystów najważniejszym doświadczeniem pozostaje właśnie spotkanie z nieznanym – duchy, które według legend, zamieszkują te same mury od dziesięcioleci. Tylko od odwiedzających zależy, czy będą mieli szczęście (lub pecha) spotkać się z nimi osobiście.
Plantacja Myrtles – Upiorna przeszłość na południu USA
Plantacja Myrtles to jedno z najbardziej znanych nawiedzonych miejsc w Stanach Zjednoczonych, które przyciąga turystów swoją mroczną historią i licznymi duchami. Położona w stanie Luizjana, w pobliżu Baton Rouge, ta stara plantacja, znana również jako „Dom 10 Morderstw”, ma za sobą tragiczną przeszłość, która wciąż budzi emocje i niepokój wśród odwiedzających. Historia tego miejsca jest pełna tajemnic, a liczne zjawiska paranormalne sprawiają, że jest to obowiązkowy punkt na mapie dla miłośników duchów i historii.
Początki Plantacji Myrtles
Plantacja Myrtles została założona w 1796 roku przez Williama Wintera, który początkowo prowadził ją jako zwykłą farmę. Z czasem została przekształcona w ogromną plantację, która zajmowała się uprawą trzciny cukrowej i bawełny. Jednak to nie gospodarka i jej rozwój uczyniły ją sławną, lecz tragiczne wydarzenia, które miały tu miejsce.
Legenda o Chloe – Nawiedzenie, które przyciąga turystów
Najbardziej znaną legendą związaną z Plantacją Myrtles jest opowieść o Chloe, czarnoskórej niewolnicy, która miała być kochanką właściciela plantacji, Clarka Woodruffa. Według tej historii, Chloe została ukarana za podsłuchiwanie rozmów rodzinnych i miała zostać pozbawiona jednego ucha. Zrozpaczona kobieta postanowiła zemścić się na swojej pani, Sarah Matildzie, oraz jej dzieciach, przygotowując ciasto z trucizną. Niestety, zamiast jedynie przeziębić rodzinę, trucizna zabiła jej ofiary. Chociaż ta historia jest pełna emocji, nie ma żadnych dowodów na to, że kiedykolwiek istniała niewolnica o imieniu Chloe. Większość historyków zgadza się, że to jedynie wymyślona opowieść.
Rzeczywista tragedia rodziny Woodruffów
Choć legenda o Chloe jest popularna, prawdziwa tragedia, która miała miejsce na Plantacji Myrtles, nie miała nic wspólnego z trucizną. Faktem jest, że rodzina Woodruffów, w tym Sarah Matilda i jej dzieci, zmarła na żółtą febrę, która wówczas była powszechną chorobą w południowych Stanach Zjednoczonych. Choroba ta, roznoszona przez komary, zabijała tysiące osób, w tym wielu członków bogatych rodzin.
Duże zjawiska paranormalne
Pomimo braku dowodów na istnienie Chloe, Plantacja Myrtles stała się jednym z najbardziej nawiedzonych miejsc w Stanach Zjednoczonych. Liczne relacje świadków wskazują na obecność duchów, w tym rzekomego ducha Chloe. Zwiedzający często zgłaszają dziwne zjawiska, takie jak niewyjaśnione dźwięki, zimne podmuchy wiatru czy nagłe, niewytłumaczone pojawianie się postaci w oknach. W jednym z najczęściej wspomnianych zjawisk, turyści twierdzą, że widzieli ducha młodej kobiety w białej sukni, stojącą na schodach lub przechodzącą przez dom.
Teorie i dowody na paranormalne zjawiska
- Przeźroczystości na zdjęciach – Wiele osób, które odwiedziły plantację, twierdzi, że udało im się uchwycić na fotografiach duchy. W jednym z takich przypadków uwieczniono postać małej dziewczynki siedzącej na schodach, która zniknęła po zrobieniu zdjęcia.
- Ręce w lustrze – Na plantacji znajduje się lustro, które według opowieści jest nawiedzone. Użytkownicy twierdzą, że pojawiają się na nim odciski dłoni, których nie można usunąć, a także dziwne plamy, które nie znikają, mimo usilnych prób ich wyczyszczenia.
- Samotne cienie i odgłosy – Zwiedzający często słyszą dziwne odgłosy kroków w miejscach, gdzie nie ma nikogo obecnego, lub zauważają przemykające cienie, które nie mają wyjaśnienia.
Współczesne doświadczenia turystów
Plantacja Myrtles nadal przyciąga rzesze turystów i badaczy zjawisk paranormalnych. Wielu z nich twierdzi, że doświadczyło czegoś nadprzyrodzonego podczas swoich wizyt. Na przykład, w jednym z przypadków, rodzina zgłosiła, że poczuła, jakby ktoś w nocy dotknął ich w ciemnościach, a na ich zdjęciach pojawiły się nieznane, przezroczyste postacie. Z kolei inni twierdzą, że słyszeli tajemnicze dźwięki dochodzące z piwnicy lub dostrzegli dziwne kształty na zdjęciach wykonanych na terenie plantacji.
Dlaczego warto odwiedzić Plantację Myrtles?
Jeśli interesujesz się historią, zjawiskami paranormalnymi i chcesz poczuć atmosferę miejsca, które ma bogatą, mroczną przeszłość, Plantacja Myrtles to obowiązkowy punkt na mapie. Mimo kontrowersji dotyczących historii tego miejsca, jedno jest pewne – duchy przeszłości wciąż zdają się odwiedzać te same korytarze, w których niegdyś mieszkały rodziny tragicznie zmarłe. To idealne miejsce dla miłośników tajemnic i osób szukających odpowiedzi na pytanie, co kryje się po drugiej stronie.
Boruta – Diabelska legenda z kolegiaty w Tumie
Boruta to jedno z najbardziej fascynujących i tajemniczych imion w polskim folklorze. Uosabiając samego diabła, stał się centralnym punktem wielu legend związanych z Polską, a szczególnie z regionem Łęczycy. Jego postać jest ściśle związana z historią i misterium Kolegiaty w Tumie, której budowa i otoczenie obrosły w niezwykłe opowieści, pełne nadprzyrodzonych wydarzeń. To właśnie tutaj, na tych ziemiach, Boruta nie tylko pojawił się, ale i pozostawił swój nieuchwytny ślad, którego nie da się wytłumaczyć w żaden racjonalny sposób.
Diabeł w sercu średniowiecza
Legenda o Borucie, diable, który pojawił się w okolicach Kolegiaty w Tumie, ma swoje korzenie w średniowieczu. Budowa kościoła, która miała miejsce w XII wieku, została uznana przez niektórych za zbyt ambitny projekt jak na siły ludzkie ówczesnych mieszkańców. Wiąże się to z opowieścią o tym, jak Boruta postanowił przeszkodzić w budowie świątyni. Zgodnie z legendą, diabeł w nocy próbował przewrócić wieżę kościoła, a w jednej z opowieści jego ręce zostawiły wyraźne ślady pazurów na kamieniu, który do dziś stanowi element konstrukcji. Niektóre wersje legendy mówią o tym, że Boruta starał się zniszczyć budowlę nie tylko przez swoje nadprzyrodzone moce, ale także przez wywołanie nieszczęść. Wskutek jego działania, mówi się, że w tym miejscu ginęli ludzie, a samo miejsce zaczęło być uważane za nawiedzone. Choć nie ma jednoznacznych dowodów na to, że Boruta rzeczywiście istniał, legenda przetrwała przez wieki i do dziś przyciąga turystów i miłośników tajemnic.
Ślady Boruty w Kolegiacie w Tumie
Do dziś w Kolegiacie w Tumie można znaleźć ślady działalności Boruty, które przetrwały wieki. Kamienne ślady diabelskich pazurów są jednym z najbardziej intrygujących elementów tego miejsca. Wierzono, że były one pozostawione przez Borutę podczas jednej z jego prób zniszczenia budowli. Kamień z wyraźnymi odciskami nieprzyjemnych szponów jest dziś jednym z najciekawszych elementów w kolegiacie, które przyciąga zarówno pielgrzymów, jak i turystów szukających mrocznych opowieści.
Boruta w kulturze i sztuce
Legenda o Borucie zyskała również swoje miejsce w polskiej literaturze i kulturze ludowej. Postać diabła stała się symbolem zła i chaosu, ale także figury, z którą ludzie stawali do walki. W XIX i XX wieku historia Boruty stała się tematem wielu ballad, pieśni, a nawet obrazów, które przedstawiały go jako zło, z którym ludzkość musi się zmierzyć. Współczesne przedstawienia Boruty różnią się w zależności od regionu i interpretacji, ale jedno pozostaje niezmienne – jego obecność w mitologii polskiej jest niezatarte. W wielu miejscach, takich jak Kolegiata w Tumie, wciąż żyje legenda o spotkaniu ludzi z siłami nadprzyrodzonymi, które miały miejsce w mrokach średniowiecza.
Ciekawe miejsca związane z Borutą
- Kolegiata w Tumie – miejsce, gdzie diabeł Boruta miał próbować przewrócić wieżę kościoła. W tej średniowiecznej budowli znajdują się ślady jego działalności.
- Zamek w Łęczycy – kolejne miejsce, gdzie legendy o Borucie splatają się z historią. W okolicach tego zamku także pojawiały się opowieści o diabelskich działaniach.
- Góry Świętej Małgorzaty – według niektórych wersji legend, Boruta miał również pojawić się w tym miejscu, próbując wprowadzić chaos wśród ludzi.
Dlaczego warto odwiedzić Kolegiatę w Tumie?
Choć Kolegiata w Tumie to przede wszystkim miejsce historyczne, w którym można podziwiać dzieła architektoniczne sprzed wieków, jej mroczna legenda sprawia, że jest to także miejsce dla osób szukających tajemnic i nadprzyrodzonych opowieści. Związane z Borutą historie sprawiają, że ta lokalizacja staje się jednym z najbardziej nawiedzonych i fascynujących punktów na mapie Polski. Z każdego zakątka Kolegiaty emanuje historia pełna mroku, którą warto poznać na własnej skórze. Wizyta w Kolegiacie w Tumie pozwala przenieść się do przeszłości, w której diabeł był obecny na każdym kroku, a ludziom nie było dane uniknąć jego wpływu. Jeśli więc chcesz poczuć atmosferę średniowiecznego nawiedzenia, warto udać się do tego miejsca i poczuć obecność Boruty, który jak cień, wciąż otacza te ziemie.